wtorek, 7 listopada 2017

Rogale z białym makiem i różowym lukrem

Ciasto:
mąka pszenna – ile się wgniecie ( ok. 530-570g),
szczypta soli,
drożdże (suchych ok. 10-12 g lub świeże),
ok. 220 ml mleka,
laska wanilii,
ok. 60-70 g cukru
1 duże jajko + 2 żółtka,
75 g roztopionego masła,
ok. 160 g masła w temperaturze pokojowej.
Masa:
450 g białego maku,
po 150 g orzechów włoskich i migdałów,
180-200 g masy marcepanowej,
ok. 50-70 ml posiekanej skórki pomarańczowej z syropu (można użyć gotowanej, kandyzowanej lub suszonej),
100 ml rodzynek sułtańskich,
2 podłużne biszkopty (pokruszone, można dodać ich więcej, nawet 3-4 szt.),
ok. 220-230 ml cukru pudru,
1-3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany.
Ciasto:
Mleko podgrzewam z laską wanilii i odstawiam, aby nabrało aromatu.
Z lenistwa do gorącego dodaję masło, a kiedy jest letnie wyjmuję wanilię, dodaję mleko z masłem do ciasta. Masło można roztopić oddzielnie.
Drożdże mieszam z odrobiną mąki, cukru i mleka (po ok. łyżce). Kiedy powstanie jednolita masa, dodaję pozostałe składniki (oprócz masła w temp. pokojowej).
Ciasto przed włożeniem do lodówki powinno być lekko kleiste (dlatego proporcje są orientacyjne, wszystko zależy np. od wielkości jajka lub jakości składników).
Owijam folią lub przekładam do szczelnego naczynia, wstawiam do lodówki na ok. 1-1,5 godziny.
Wałkuję, aby powstał prostokąt (stosunek dł. boków 2:1), ok. 0,5 cm grubości, równomiernie smaruję masłem, przy bokach zostawiam mały margines, aby po złożeniu ciasto dobrze się skleiło. Składam jak list (1/3 ciasta do góry, a następnie 1/3 ciasta z góry przykrywam pozostałe dwie warstwy), delikatnie rozwałkowuję, aby tylko się połączyły i chłodzę ok. 1 godz.
Ponownie rozwałkowuję i w ten sam sposób składam. Czynność powtarzam 3-5 razy (im więcej razy złożone, tym więcej warstw będzie miało ciasto po upieczeniu), za każdym razem chłodzę minimum 30-45 minut, a do lodówki wkładam owinięte folią, aby nie wysychało. Pozostawiam na noc w lodówce.

Masa:
Mak, migdały oraz orzechy zalewam wrzątkiem, po ok. 15-20 min. obieram migdały. Odcedzone przekręcam razem przez maszynkę do maku (przez zwykłą należy przekręcić 3 razy).
Masę marcepanową mieszam z cukrem i ok. 200 ml przekręconego maku z orzechami, aby masa marcepanowa dobrze się rozprowadziła. Łączę z pozostałą częścią masy makowej, posiekaną skórką pomarańczy, rodzynkami, pokruszonymi herbatnikami, sprawdzam konsystencję i stopniowo dodaję śmietanę, aby masa była plastyczna (nie może być sypka, ani rozpływająca się).

Ciasto wyjmuję z lodówki ok. 15-20 min przed przygotowaniem rogali (nie może za bardzo się ogrzać, bo zaczyna się kleić podczas wałkowania).
Ilość masy dobrałam wg upodobań mojej rodziny. Można zrobić mniej masy, np. połowę lub 2/3 podanej porcji, jeżeli domownicy lubią rogale z większą ilością ciasta.
Wielkość rogali zależy od upodobań. Przy takiej ilości masy, ciasto wałkuję dość cienko, kroję na trójkąty, jeżeli robimy duże -  nakładam łyżkę farszu przy podstawie trójkąta, część rozsmarowuję w stronę czubka (masy tyle, ile się zmieści, aby rogala udało się zwinąć). Odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Smaruję żółtkiem wymieszanym z mlekiem. Piekę w ok. 180 stopniach C, aż się zrumienią. Ciepłe polewam świeżo przygotowanym lukrem i posypuję posiekaną skórką z pomarańczy, orzechami lub migdałami.

Lukier przygotowany wg upodobań moich Szkrabiastości :)
zrobiony z cukru pudru, soku z cytryny i soku z buraka.