środa, 17 sierpnia 2016

Figa z makiem z pasternakiem... Pudding jaglany



Pudding jaglany"Figa z makiem, z pasternakiem":
Kiedyś słyszałam, że to połączenie jest niejadalne. Jednak się udało :)
100 ml kaszy jaglanej,
łyżka zmielonego maku,
400 ml dowolnego mleka (do gotowania kaszy),
300 ml mleka migdałowego/kokosowego,
kilka łyżek śmietanki 18, 30 % lub roślinnej,
6-8 suszonych daktyli,
2-4 suszone figi,
2 świeże figi,
średniej wielkości pasternak,
2-3 kandyzowane zielone figi,
do karmelizowania:
łyżeczka masła,
odrobina cukru lub syropu klonowego
Czasami podaję z posypką: łyżka płatków migdałowych, łyżeczka maku, odrobina masła i miodu (lub cukru).
Kaszę uprażyłam na suchej patelni, wsypałam do 400 ml gorącego mleka, dodałam mak, ugotowałam.
Zmiksowałam z daktylami i suszonymi figami, odstawiłam, aby ostygło.
Ponownie zmiksowałam dodając śmietankę i mleko migdałowe, dzięki daktylom powinno być dość słodkie, można dosłodzić miodem.
Karmelizowany pasternak:
 Pasternak pokrojony w plastry podsmażyłam na odrobinie masła, kiedy nie jest już surowy dodaję cukier lub syrop klonowy.
Można pokroić w grubsze plastry, wtedy warto je dusić pod przykryciem przez kilka minut, a następnie karmelizować.
Karmelizowane świeże figi:
Owoce pokroiłam na ósemki, suchą patelnię posypałam cukrem, ułożyłam cząstki fig i chwilę podgrzewałam, następnie karmelizowałam także drugą stronę.
Figi nie mogą być usmażone, ale jedynie karmelizowane z wierzchu.
Pudding przełożyłam na przemian z cząstkami fig. Udekorowałam karmelizowaną figą, pasternakiem i plasterkami kandyzowanych zielonych fig.
Warto też podsmażyć trochę płatków migdałowych i maku na odrobinie masła z miodem, aż posypka stanie się chrupiąca, po ostudzeniu posypać nią pudding.
Pudding posmakował naszym głodomorkom już podczas przygotowywania i powinnam się cieszyć, że zdążyłam zrobić jakiekolwiek zdjęcia :)

Pizza z buraczanym pesto oraz kaszanką i jabłkiem. "Retro warzywa" Pawła Łukasika i Grzegorza Targosza. Wydawnictwo Samo Sedno




Burak tylko do barszczu, jarmuż jedynie na chipsy?
Przygotowanie warzyw takich, jak skorzonera, pasternak, brukiew, topinambur = czarna magia?
Polecam książkę "Retro warzywa" Pawła Łukasika i Grzegorza Targosza.
Można w niej znaleźć dania bardzo łatwe do przygotowania (nawet taka pierdoła, jak ja da radę), ale i takie, które zaskoczą gości na przyjęciu.
Od dłuższego czasu planowałam przygotowanie tego przepisu, jednak jakimś magicznym sposobem kaszanka znika z naszej lodówki.
Wczoraj wszystko przygotowałam i jak zwykle zabrakło kaszanki.
Nic nie szkodzi, ciasto świetnie przetrwało noc w lodówce (warto je przykryć, aby nie wyschło, a po wyjęciu z lodówki odczekać,
aż nabierze temnperatury pokojowej i wszystko przygotować, jak ze świeżym ciastem).
Mój brat stwierdził, że pachnie jak z najlepszej pizzerii w naszej okolicy  :)
"PIZZA Z BURACZANYM PESTO ORAZ KASZĄ I JABŁKIEM
SKŁADNIKI
na ciasto:
455 g mąki pszennej
280 ml letniej wody
15 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka drożdży instant)
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka oliwy

na pesto:
250 g buraków
50 g orzechów włoskich
75 g twardego żółtego sera
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka miodu
75 ml oliwy
sól, pieprz

dodatki:
2 jabłka
2 pęta kaszanki
1 łyżka oliwy
1/2 pęczka świeżego majeranku
sól, pieprz" [Paweł Łukasik, Grzegorz Targosz, "Retro warzywa", Warszawa, 2016, strona 41].

Do przesianej mąki wlewamy letnią wodę, dodajemy pokruszone drożdże i odstawiamy na minimum 10 minut.
Dodajemy sól oraz oliwę, wyrabiamy, aż ciasto przestanie kleić się do rąk, wg wskazówek Autorów - 10 minut. Odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę.
Po podwojeniu objętości ciasta, ponownie je wyrabiamy. Porcja ciasta jest przeznaczona na dwa placki o średnicy ok. 30 cm.
Umyte i owinięte w folię aluminiową buraki pieczemy w 200 stopniach C przez godzinę. Po ostudzeniu oraz obraniu kroimy w kostkę.
Orzechy prażymy na suchej patelni.
Wszystkie składniki z listy "na pesto" miksujemy.
Usuwamy gniazda nasienne z jabłek i  otoczkę z kaszanki. Owoce i kaszankę kroimy w plasterki.
Na cieście rozsmarowujemy pesto z buraków, układamy plasterki jabłek oraz kaszanki, doprawiamy solą i świeżo młotkowanym pieprzem.



Wstawiamy na 10-12 minut do piekarnika, temp 240 stopni C.
Po upieczeniu skrapiamy oliwą i posypujemy gałązkami świeżego majeranku.


Szkrabiki pomagały w przygotowaniach (bez dużych strat - oprócz pochłonięcia połowy kaszanki ;) ).
Efekt końcowy bardzo im się podobał i co najważniejsze - smakował.

W książce  znajdują się działy:

Od autorów
Burak  (18 przepisów)
Rabarbar (16 przepisów)
Jarmuż (15 przepisów)
Skorzonera (13 przepisów)
Pasternak (18 przepisów)
Brukiew (13 przepisów)
Topinambur (12 przepisów)

 (Mam nadzieję, że nie pomyliłam się w liczeniu.)

Wśród nich:
Wędzony łosoś marynowany w soku z buraków i jagód.
Pieczony grouper truskawkowy z rabarbarem, koprem włoskim i pomarańczą.
Golonka z jarmużową kiszoną kapustą z jabłkami i sokiem jabłkowym.
Pęczakotto na mleku ze skorzonerą oraz bobem.
Pikantna zupa tajska z pasternakiem, krewetkami, kurczakiem, kapustą pak choi i makaronem ryżowym.
Sałatka z marynowanej brukwi i kumkwatu.
Gulasz z jesiotra z topinamburem, ziemniakami i makaronem z suszoną morwą.

Są także przepisy proste do przygotowania i z łatwo dostępnych składników.
Przy każdym przepisie dokładnie podane składniki,  przygotowanie opisane w punktach oraz (w najmniejszych szczegółach dopracowane) zdjęcie gotowego dania.
Książka ma 240 stron. Oprawa twarda..

Polecam :)

Dziękuję Autorom oraz Wydawnictwu Samo Sedno, za pozwolenie na publikację powyższego przepisu.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Samo Sedno.

Kinaza na fb: https://www.facebook.com/kinaza.kulinarna.pierdola/

niedziela, 14 sierpnia 2016

Suszone derenie


Szczerze? Nie wiedziałam, co mi z tego wyjdzie. Zaryzykowałam i teraz mam sposób na smaczny, kwaskowaty dodatek do różnych potraw i deserów.
Połówki owoców ułożyłam na papierze, postawiłam w suchym, przewiewnym pomieszczeniu. Kilka razy dziennie mieszałam, aby równo się suszyły.
Przechowuję w szczelnym pojemniczku. Używam do ciastek, herbaty, owsianki, deserów.
Do suszenia nie nadają się zbyt dojrzałe owoce.

czwartek, 11 sierpnia 2016

Przetwory domowe z owoców. Wydawnictwo REA-SJ.

Czas na przetwory...
uwielbiam to kombinowanie, eksperymentowanie, kosztowanie... mmm ;)
Otrzymałam książkę, która jest skarbnicą wiedzy na temat przetworów.
Pewnie nie puściłabym z dymem niektórych przetworów, gdybym miała tę książkę na samym początku moich kulinarnych eksperymentów :)
Zawiera szczegółowe informacje:
Sposoby konserwowania.
Przygotowanie do robienia przetworów.
Przechowywanie przetworów.
Przyprawy korzenne i zioła w procesie konserwowania.


Powidła z jagód robię zwykle tradycyjnie: na oko i na smak. Jednak ten przepis przypadł mi do gustu. Powidła są aromatyczne i nie za słodkie.
"Powidła z jagód
Na 2kg jagód:
500 g cukru."
["Przetwory domowe z owoców. Kompoty, konfitury nalewki i inne",Wydawnictwo REA-SJ, Warszawa 2013, strona 67].
Jagody rozgotowujemy w niedużej ilości wody. Miałam jędrne owoce, które bardzo dobrze rozgotowały się we własnym soku.
Następnie rozgniatamy je drewnianym tłuczkiem, mieszamy z cukrem i partiami rozsmażamy na średnim ogniu, aż odpowiednio zgęstnieją.
Moja rodzina uwielbia bardzo gęste, dlatego odrobinę różnią się od tych na zdjęciu umieszczonym w książce.
Według oryginalnego przepisu powidła powinniśmy przełożyć do słoików, pozwolić im ostygnąć, następnie zakręcić i odstawić w chłodne, ciemne miejsce.
Jeżeli nie przechowuję przetworów w lodówce, zwykle dodatkowo je pasteryzuję lub zabezpieczam bibułką nasączoną odrobiną alkoholu.
Zdjęcie powideł, umieszczone w książce zachęciło mnie do podobnego podania.
Ciasteczka wyglądają na kruche, więc w międzyczasie, kiedy powidła się smażyły, przygotowałam ciasteczka - "miseczki".



W książce można znaleźć chyba wszystkie możliwe sposoby przetwarzania:

Przetwory z cukrem i bez cukru.
Jabłka.
Gruszki.
Morele i brzoskwinie.
Śliwki.
Pomarańcze, mandarynki i cytryny.
Arbuz i melon.

Owoce jagodowe.
Winogrona.
Agrest.
Porzeczki.
Maliny.
Jagoda, borówka bagienna i jeżyna.
Poziomki i truskawki.
Wiśnie i czereśnie.
Borówka, żurawina i rokitnik.
Jarzębina, malina kamionka i wiciokrzew.
Głóg, kalina i czeremcha.

Deserowe przetwory z owoców.

Nalewki, nastoje i likiery owocowe.

Mogę z czystym sumieniem polecić tę książkę początkującym, jak i osobom pragnącym zgłębić wiedzę lub spróbować czegoś nowego.
Każdy może w niej znaleźć coś dla siebie od syropów, dżemów, konfitur, po marmolady i pastiły.
Cena książki jest bardzo korzystna.
Polecam.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu REA-SJ.

Liczba stron: 132
Okładka: Miękka
Cena: 9,90 zł

Kinaza na fb: https://www.facebook.com/kinaza.kulinarna.pierdola/

wtorek, 9 sierpnia 2016

Kiszona miechunka pomidorowa z papryką


Niedojrzałe owoce miechunki pomidorowej i kawałki pomarańczowej papryki umieszczamy w słoikach. Na spodzie i pomiędzy układamy liście chrzanu, czarnej porzeczki, koper oraz ząbki czosnku. Zalewamy zalewą 1-2 łyżki soli kamiennej na litr wody. Odstawiamy na minimum tydzień. Owoce miechunki są lekko pikantne.

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Cebulowe jajka

Nie chciałam, aby białko się rozlało, więc usmażyłam je w krążkach cebuli. Żółtka ułożyły się w taki sposób... od razu wiedziałam podać.
Miało być coś dla niejadków. Nasze dzieci są zachwycone. Nie zdziwię się, jeżeli inne maluchy będą uciekały w popłochu.
Większość z naszych przyjaciół twierdzi, że mamy "zryte banie", ale jakoś im to nie przeszkadza....

2 jajka
2 krążki z dużej cebuli o grubości kilku mm (do 1 cm)
Do podania: kawałek pomidora, cebula (na zęby), por - na nos, szczypiorek na brwi.
Odrobina masła lub oleju do smażenia
Na rozgrzanym tłuszczu układam krążki z cebuli, wbijam po jednym jajku, smażę na bardzo małym ogniu, aż białko się zetnie.
Podaję na ciepło z surowymi warzywami, sposób podania dowolny.
Użyłam cebuli czosnkowej, ale równie smaczne jest z innymi odmianami.
Można doprawić solą, pieprzem lub innymi przyprawami.



Po "normalne" przepisy dla niejadków, chętnie odeślę Was do mojej Przyjaciółki ;)

niedziela, 7 sierpnia 2016

Ciasteczka kwiatuszki z jagodami

Warto (przynajmniej raz na jakiś czas) pozwolić maluchom na pomoc w kuchni.
Taka nauka połączona z zabawą, może pomóc nawet w rozwoju mowy.
Chyba nie muszę wspominać o ogromnej satysfakcji ;)
Tym razem przepis na ciasteczka, przy których kuchnia nie musi wyglądać jak pobojowisko.


Te ciasteczka przygotowywały nasze Szkrabiki.

Ciasto francuskie,
żółtko, łyżka mleka,
miód lub cukier/ksylitol/cukier trzcinowy
świeże lub mrożone jagody.
Foremką wycinamy kwiatuszki, smarujemy żółtkiem połączonym z mlekiem i miodem
lub żółtkiem wymieszanym z mlekiem, a następnie wierzch posypujemy cukrem.
Łatwizna - jak to mówi nasza córeczka ;)


Na środku układamy jagody.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni, aż wyrosną, a cukier się skarmelizuje.


środa, 3 sierpnia 2016

Trufle różane w płatkach róży, kawie, kakao i wiórkach kokosowych


160 g gorzkiej czekolady
3-4 łyżki słodkiej śmietanki (jeżeli mają być delikatniejsze, można dodać więcej śmietanki)
płatki z 10 róż utarte z łyżeczką cukru
płatki z 5-6 róż porwane na małe kawałki
płatki róż do dekoracji, po 4-5 na jedną truflę
do obtoczenia kakao, kawa rozpuszczalna, wiórki kokosowe, można użyć cukru, kandyzowanych i pokruszonych lub suszonych płatków róż,
2 kostki mlecznej czekolady
Gorzką czekoladę rozpuściłam w misce umieszczonej nad parą. Dodałam śmietankę, płatki utarte z cukrem oraz porwane płatki róż. Dokładnie wymieszałam, schłodziłam, aby łatwiej się formowały. Uformowane kuleczki (po łyżeczce masy na truflę) chłodziłam przez kilka minut, następnie obtoczyłam (na zdjęciu są trufle w wiórkach i kawie). Odłożyłam, aby dobrze stężały. Rozpuściłam czekoladę mleczną, oderwałam białe końcówki z płatków róż (są gorzkie). Za pomocą czekolady przykleiłam po 4-5 płatków róży do każdej trufli, ponownie schłodziłam. Jeżeli mają być podane na drugi dzień, polecam przykleić płatki maksymalnie godzinę przed podaniem, aby były świeże. Używam płatków z luźnych, jeszcze nie do końca rozwiniętych pączków, są bardzo aromatyczne.
Odrywam białe końcówki, niezależnie czy są podawane w całości, czy ucierane.
Do trufli zamiast części śmietanki można dodać wodę różaną lub w wersji dla dorosłych likier różany. Dodając likier można wzbogacić trufle dodając żółtko (wszystko tuż po rozpuszczeniu czekolady), w wersji dla dzieci nie dodaję żółtka, ani likieru.

Domek z pudełka



Wysokość złożonego pudełka, które mieliśmy do dyspozycji - ok 38 cm. Wolałabym większe, ale trudno się mówi... ;)
Rozłożyłam spód i skleiłam rogi, aby było wyższe. Z górnych części zrobiłam dach przycinając od odpowiednim kątem, aby do siebie pasowały.
Nie robiłam zadaszenia nad całym domkiem, ponieważ w środku byłoby zbyt ciemno. Otwory na okna i drzwi najlepiej wycinać nożykiem introligatorskim.
Do oklejenia całego takiego domku wystarczyły nam 2 bloki z kolorowymi kart
kami formatu A4, klej do papieru i kilka kartek papieru do drukarki.
Uchwyty wykonałam z zakrętek po napojach. Przykleiłam je klejem uniwersalnym, jednak najlepszy jest klej 'magik'.
Komin jest wycięty z rogu pudełka tekturowego w czerwonym kolorze, przymocowany szeroką taśmą od wewnątrz.
Jest bardzo lekki, dziecko bez problemu może go przesuwać, przenieść - wystarczy dokładnie skleić taśmą wszystkie łączenia, aby się nie rozpadł.
Można łączyć pudełka tworząc domek z kilku pomieszczeń.

wtorek, 2 sierpnia 2016

Masa solna do zadań specjalnych ;)


Masa solna. Chyba każdy bardzo dobrze ją zna.
Dziecinnie prosta do przygotowania :)
Dosłownie, bo nasze Szkrabiki potrafią ją zrobić.
Ma niezliczoną ilość zastosowań. Można tworzyć z niej wszystko, jak z plasteliny lub modeliny.
Wyklejać obrazki, zrobić biżuterię, breloczki oraz ozdoby na wszelkie okazje, wałkować, wycinać...
Wszystkie dzieła można również utrwalić - wypiec w piekarniku (następnie pomalować i wysuszyć).
Podstawowe proporcje:
Szklanka mąki pszennej, szklanka soli, woda (do uzyskania odpowiedniej konsystencji).
Można barwić barwnikami w proszku, żelu lub sokami owocowymi oraz przyprawami.
Mieszamy mąkę pszenną z ziemniaczaną i stopniowo dodajemy  po odrobinie oleju, wtedy zaczyna przypominać ciastolinę.
Do wyboru, do koloru :)