piątek, 27 kwietnia 2018

Karmelowa "herbatka" z lilaka


Kwiaty lilaka, ubite w słoiku można postawić w ciepłym miejscu, aż sfermentują. Z lenistwa (i obawy, że w domu jest zbyt chłodno) wstawiłam do piekarnika (ok 35 stopni C) na ok 10 godzin. W trakcie fermentacji, temperatura wewnątrz słoika wzrosła.
Można także postawić przy piecu, owinąć ciemnym materiałem i postawić w słoneczny dzień na parapecie lub w nagrzanym aucie :) 
Rozłożyłam cienko na papierze do pieczenia, wysuszyłam w ok 30 st. C.

Potrzebne są kwiaty i/lub nierozwinięte pączki lilaka. Kwiaty muszą być suche, nie mogą być zbierane z rosą lub po deszczu, ponieważ mogą pleśnieć. Kolor i odmiana nie mają znaczenia. 
Po fermentacji oraz suszeniu, wszystkie mają karmelowy aromat.
Podczas fermentacji kwiaty tracą kolor (nabierają aromatu), a po kontakcie z powietrzem i w trakcie suszenia brązowieją.
Zaparzam ok 2 łyżeczki na szklankę wody.

Kilka informacji, które znalazłam na temat lilaka:

Syringina, która jest zawarta w tej herbatce, ma działanie ochronne na miąższ wątroby, zalecana jest także przy marskości wątroby, kaszlu, biegunkach, podobno pomaga leczyć malarię.
Niektórzy stosują ją przy nadciśnieniu, ale należy zastosować się do zaleceń specjalisty w tej dziedzinie.

Kwiatów można także użyć do przygotowania tzw. olejku, który stosuje się zewnętrznie przy bólach reumatycznych. 

Napary z liści, bez ogonków, również są stosowane przy bólach reumatycznych. Napary z kory likala były kiedyś stosowane przy przeziębieniach, grypie oraz obniżaniu gorączki.

Świeże (zielone) liście, po zmieleniu (oraz okłady z naparów) były używane przy ropiejących i trudno gojących się ranach. Natomiast w całości - umyte i przyłożone do skroni lub czoła, stosowano przy bólu głowy.
Suszonych liści używano w przeziębieniach, jako środek napotny, łączono je z kwiatem lipy.

Celowo nie podaję proporcji oraz dawkowania, ponieważ powinno się skonsultować to z lekarzem lub zielarzem, który dobierze dawki wg potrzeb.

czwartek, 12 kwietnia 2018

Galaretkowiec z mlekiem. Galaretkowa tęcza.


Na wysoką tortownicę, 18 cm średnicy. Zamiast mleka można użyć kefiru, jogurtu, słodkiej śmietanki lub mleczka roślinnego.

Warstwy mleczne:
450 ml mleka,
5 ml żelatyny na każde 100 ml mleka (namoczyłam w mleku, rozpuściłam i ostudziłam, można przygotowywać porcjami po 100 ml lub wstawić do miski z letnią wodą, aby nie tężało)
cukier do smaku (można pominąć).
Galaretki po 100 ml (proporcja 1 opakowanie na 200 ml wody):
malinowa, morelowa, gruszkowa, agrestowa, turkusowa, błękitna, niebieska, ametystowa, rubinowa.
Spód: ok 70-80 ml mleka, 20 ml rozpuszczonego masła, cukier do smaku (max 40-50 ml), łyżka lub 1,5 łyżki kakao, płaska łyżka żelatyny.

Składniki na spód zagotowałam do połysku, ostudziłam, wylałam na dno tortownicy szczelnie wyłożonej folią. Odstawiłam do stężenia. Następnie na przemian nalewałam po porcji mleka z żelatyną (50 ml), po ostudzeniu 100 ml galaretki. Za każdym razem dokładnie chłodziłam, aby warstwy się nie mieszały. Można użyć dowolnych smaków i ilości galaretek.


Wersja z mlekiem kokosowym:


Deser pasiasty z galaretek i mleka kokosowego:
Galaretki rozpuszczam w proporcji ok 30 g na 100 ml wody, studzę.
Natomiast żelatynę 15 g na 400 ml mleka kokosowego. Żelatynę moczę w kilku łyżkach mleka kokosowego, podgrzewam do rozpuszczenia, mieszam z pozostałym mlekiem. Miseczkę z mlekiem wstawiam do naczynia z letnią wodą, aby nie stężało zbyt szybko.
Objętościowo (wszystkich) galaretek powinno być mniej więcej tyle, ile mleka kokosowego. Natomiast ilość poszczególnych kolorów zależy od kształtu naczynia. Najlepiej wyglądają w miarę równe warstwy. Po nalaniu każdej z warstw studzę deser. Przy tym pomagała nasza 3-letnia córeczka, więc warstwy wyszły odrobinę "poszarpane". Jednak bardzo smaczne. Mleko można zastąpić innym mlekiem lub mlekiem roślinnym, kwaśną śmietaną, śmietanką, kefirem, jogurtem i dosłodzić wg uznania.

Wersja "byle szybciej" wg moich dzieci i męża :)


220-230 ml mleka skondensowanego,
1,5-2 łyżeczki żelatyny - rozpuścić w kilku łyżkach mleka,wymieszać z pozostałym mlekiem,
po 0,75 opakowania 4 różnych galaretek - każda rozpuszczona w 150 ml wody (cola, poziomkowa, pomarańczowa, cytrynowa). 
Spód:
100 ml mleka,

0,25 kostki masła lub margaryny,
55 ml cukru,
łyżka żelatyny,
2 łyżki kakao.


Kinaza na fb:
https://www.facebook.com/kinaza.kulinarna.pierdola.i.mali.destruktorzy/