czwartek, 27 października 2016

Środki czyszczące i piorące z kasztanów

Hipoalergiczne, choć nie idealne. Środki piorące z kasztanów nie pozbędą się plam, niczym proszek z popularnej reklamy. Dzięki zawartych w nich saponinach można przygotować mydło, pastę lub płyn kasztanowy. Z szamponem jeszcze nie szalałam... i tak zdarzają mi się problemy z rozczesaniem długich włosów.


Obieram 10 kasztanów, kroję, zalewam szklanką wody i gotuję na małym ogniu 15-20 min, aż będą miękkie, a woda częściowo odparuje. Miksuję. Przechowuję w lodówce.
Nadaje się do czyszczenia naczyń, armatury, rąk

Mydełka w różnym kształcie robię po odaparowaniu większej ilości wody, aby masa po zmiksowaniu wyszła bardzo gęsta. Formuję kulki lub prostokątne nieduże mydełka. Można je suszyć w piekarniku lub przewiewnym pomieszczeniu, niestety szybko pleśnieją. Zaczęłam mrozić kuleczki w woreczkach, dzięki temu dłużej można ich używać.


Płyn: ok 200 ml ciepłej wody mieszam z 1/2 kuleczki lub łyżką pasty z kasztanów, mocno wstrząsam, aż powstanie piana. Odczekuję chwilę, aż osad opadnie na dno. Płynu można używać do mycia naczyń, prania lub mycia rąk.
Nie uczula. Można dodać do niego odrobinę ulubionego olejku eterycznego. Przygotowuję niewielkie porcje, ponieważ jest nietrwały.

Więcej informacji o kasztanowcu na Badylce:
http://badylkabadylka.blogspot.com/2016/10/kasztanowiec-zwyczajny-srodki.html

Facebook:
https://www.facebook.com/kinaza.kulinarna.pierdola/?fref=ts

2 komentarze:

  1. kiedyś o tym słyszałam. Eko mamy pewno coś o tym wiedzą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń