sobota, 24 sierpnia 2019

Płuca wieprzowe "na kwaśno"


Płuca oczyściłam, zalałam zimną wodą, po zagotowaniu odlałam wodę. Dodałam 2 marchewki, korzeń pietruszki, opaloną cebulę (jeżeli mam pod ręką, dodaję kawałek selera i pora), zalałam zimną wodą, gotowałan na małym ogniu.
Pokroiłam na małe kawałki. Na odrobinie tłuszczu (olej lub smalec) podsmażyłam dwie drobno posiekane cebule z odrobiną soli, dodałam 2 posiekane ząbki czosnku i po chwili dodałam płuca. Smażyłam kilka minut, aż płuca nabrały aromatu. Dodałam 1 pokrojoną marchew (z którą gotowały się płuca), posypałam mąką i smażyłam, aż lekko się zrumieniła. Stopniowo dolewałam płyn (wywar, w którym się gotowały, wywar drobiowy lub woda), aż danie nabrało konsystencji gulaszu. Na końcu doprawiłam solą, pieprzem, gałką muszkatołową, odrobiną cukru i octu (smak słodki, kwaśny i słony, muszą się równoważyć).

Podaję z podpłomykami, kaszami, świeżym pieczywem lub innymi dodatkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz