piątek, 22 kwietnia 2016

Kuchnia polska. Jaglane kopytka

30.12.2015...
Mało brakowało, żeby najadł się szczeniak...
Wczoraj chodziły za mną przez całe popołudnie.
Przepis z książki "Kuchnia polska" Małgorzaty Caprari.
Jaglane kopytka:
kasza jaglana, mleko, jajka, masło, mąka pszenna, mąka ziemniaczana, posiekana natka pietruszki, sól, ewentualnie starty żółty ser i masło.
Kaszę należy umyć zalać wrzątkiem, zostawić na pół godziny. Po odcedzeniu wrzucić do mleka zagotowanego z masłem i szczyptą soli, kiedy ponownie zawrze, przykryć i wstawić do piecyka (180 stopni, 45 minut). Ostudzić, zmielić...
i tu zaczęły się schody...
Polecam przełożyć do naczynia żaroodpornego, wysmarowanego masłem, żeby nie przywarła.
Chyba nie muszę wstawiać zdjęcia garnuszka z 0,5-centymetrową warstwą kaszy na dnie oraz po bokach. Całe szczęście, że się nie przypaliła, ponieważ w zapasie zostało mi 20 g.
Przygotowałam pozostałe składniki, a tu zonk... nie mam maszynki do mielenia. Podzieliłam na porcje, dodałam jajka, blender w dłoń i ognia. Może nie była idealnie gładka, bo szkoda mi blendera, jednak nie było źle.
Do masy dodałam mąkę pszenną, ziemniaczaną oraz pietruszkę, wyrobiłam. Sosy już dochodziły, nagle "Mamoooo... mogę zagniatać? (... - tego wolę nie opisywać), dobrze, niech mu będzie. Ja pokroję.".
Psu mało język nie uciekł. Nóż zabrałam, po chwili łapałam stolnicę i część kopytek. Jednak z refleksem jeszcze nie jest tragicznie ;)
Wystarczyło ugotować oraz podać z...
masłem i żółtym serem, sosem pomidorowym lub grzybowym.
Warto spróbować :)
Jeszcze korci mnie "Zapiekanka dla teściowej" :D
Najpierw muszę sprawdzić, czy nikogo nie zabiję. Jakbym się nie odzywała, to znaczy, że lepiej omijać stronę 285 ;)

https://www.facebook.com/kinaza.kulinarna.pierdola/photos/a.552507778250865.1073741840.543325522502424/543997399101903/?type=3&theater

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz